Gość
|
|
Wysłany: Nie 3:36, 29 Lip 2007 |
|
|
|
|
|
Od tytułu tej książki pochodzi określenie małoletnich nimfomanek.
Parę dni temu szła w telewizorni druga ekranizacja tej powieści.
Humberta zagrał Jeremy Irons, Quilty'ego Frank Langella, zaś rola Lolity przypadła 15-letniej Dominique Swain. Jednak uczynienie z "Lolity" filmu o tym, o czym traktuje naprawdę - czyli o pedofilii z jednej strony, z drugiej zaś o tzw. syndromie Lolity, czyli młodzieńczej perfidii, z jaką molestowana na pozór nastolatka potrafi wykorzystać zafascynowanego nią dojrzałego mężczyznę - okazało się co najmniej wyzywające.
Po przeczytaniu książki i oglądnięciu filmu zadaję sobie pytanie: Kto tu kogo właściwie wykorzystywał?
Wydana po raz pierwszy w 1958 roku "Lolita" Vladimira Nabokova wywołała skandal. Nic dziwnego, rzadko bowiem w literaturze można trafić na równie przekonujący, choć zarazem subtelny, opis związku erotycznego między 12-letnią dziewczynką i mężczyzną 40-letnim.
|
|